To jedne z lepszych ciasteczek jakie piekłam, które pokochaliśmy miłością absolutną. Maślane, delikatnie korzenne, chrupiące, pełne płatków owsianych i ulubionych bakalii. Idealne na śniadanie do kubka kawy i na podwieczorek do filiżanki herbaty. I jak to bywa w przypadku ciasteczek nie można przestać ich jeść.
Przepis znalazłam na blogu Sweet Corner. Do przyrządzenia ciasteczek użyłam trzcinowego cukru i zmniejszyłam ilość składników o połowę.
Czas pieczenia: 15 minut (u mnie 20)
Forma/blacha: 1 blacha z piekarnika
Temperatura piekarnika: 180°C
Ilość porcji: 18 ciasteczek
110 g masła (miękkiego)
120 cukru trzcinowego demerara
1 jajko
200 g płatków owsianych
70 g maki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki cynamonu
szczypta soli
80 g bakalii (u mnie 50 g żurawiny+30 g rodzynek)
PRZEPIS
- W misce połącz suche składniki (płatki, mąkę, proszek do pieczenia, cynamon i sól).
- W drugiej misce zmiksuj masło z cukrem na gładką, puszystą masę (ok. 10 minut). Dodaj jajko i zmiksuj. Następnie wsyp suche składniki w trzech partiach i zmiksuj do połączenia (jeśli mikser nie daje rady, wyrób ręcznie). Dodaj bakalie i wmieszaj je równomiernie.
- Nagrzej piekarnik do temperatury 180°C. Wyłóż blachę papierem do pieczenia, formuj kulki, układaj na blasze w równych odstępach i spłaszczaj dłonią. Piecz 20 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz